Yellow Meadow, markę stworzoną przez dwie siostry Basię i Martę – poznałam na targach Mamaville w Warszawie.To był dokładnie sam począteczek mojej ciąży, prawie nikt o niej nie wiedział, a ja taaaak nieśmiało przechadzałam się po alejkach z pięknymi rzeczami dla mam i maluszków, aż tu nagle spotkałam je dwie. Roześmiane od ucha do ucha, prezentujące na sobie swoje cuda od razu zwróciły moją uwagę i skradły moje serce. Zakochałam się w ich produktach od pierwszego wejrzenia. Mają wszystko to co kocham najbardziej. Ich produkty są tak piękne i naturalne jak nasza kobieca natura. A o czym mowa?

O bambusowych cudach! 100% bambusowych <3 Czyli idealnych dla wybrednych kobiecych zachcianek. Ja planowo powinnam urodzić w maju, więc pierwsze na co zwróciłam uwagę to wzór! OH jaki to cudny kwiatowy ogród można mieć na sobie. Mówię Wam od razu wyobraziłam sobie siebie +X kg  z dużym brzuchalem na porodówce 

W ich ofercie znajdziecie bambusowe szlafroki oraz koszule nocne. W mojej sesji zaprezentuję Wam set, który w 100% zabiorę ze sobą na porodówkę w maju. Bambus to niesamowicie delikatny, kobiecy materiał – stworzony nawet dla najbardziej wrażliwej skóry. Nie nie do porodu to ja tego nie włożę  szkoda mi po pierwsze tego materiału a po drugie bałabym się, że zabrudzenia mogą się nie sprać. Założę to natomiast z ogromną przyjemnością dnia kolejnego, kiedy mąż i rodzinka wpadną do nas w odwiedziny.

Wybrałam model ciążowy wzoru PINK MORNING  jest bardzo delikatny i niezwykle stylowy. Podczas wakacji miałam go na sobie codziennie. Nosiłam go na kostium kapielowy czy np. po prysznicu w ciągu dnia. Bardzo szybko schnie i niesmowicie chłonie wodę. Jak widzicie jest idealny nie tylko na porodówkę  Może przede wszystkim jest idealny na codzień 

Więcej kolorów znajdziecie TUTAJ

Jakie właściwości ma bambus?

– pochłania wilgoć

– neutralizuje zapachy

– antybakteryjny

– antyalergiczny

– przewiewny i oddychający

– wygodny

Kwiatowe wzory inspirowane polską łąką są absolutnie wyjątkowe, stworzone specjalnie dla Yellow Meadow! Więcej o całej historii marki przeczytacie TUTAJ

Czuję się w nim na prawdę wyjątkowo i bardzo kobieco. Szczególnie w takim wydanie sauté.

Drugim równie cudownym produktem jest KOSZULA NOCNA – PINK SHELL. To była moja druga miłość.

Koszula nocna od Yellow Meadow jest taka jakiej zawsze szukałam. Delikatna, zwiewna, nie krępująca ruchów. Ma te same zalety co szlafrok, ponieważ wykonana jest również ze 100-procentowego bambusa.

Gwarantuję Wam, że poranek w takiej koszulce to wyjątkowa chwila. Czuję się w niej jak mała księżniczka, ten materiał jest dla mnie taki wyjątkowy i niepospolity.

Kochani idą święta – pomyślcie czy taki luksusowy szlafrok lub koszula nocna to nie jest idealny prezent dla Waszej mamy, koleżanki, przyjaciółki, teściowej, ukochanej?

Bądźcie na bieżąco z tym co u nich słychać – INSTAGRAM i FB

Bez cukru i lukru to nie jest post sponsorowany! Tymi oto dwiema pozycjami rozpoczynam swoją wyprawkę ciążową i jestem z nich dumna <3

A tutaj to co działo się obok nas podczas wschodu słońca nad oceanem. Lena stwierdziła, że pokazanie tych rzeczy o wschodzie słońca będzie najlepszym co możemy Wam zaproponować i jak zwykle miała rację.

Fotorelacja: Lena Kołodziejak

Skomentuj