Torba do szpitala. Przyszedł na nią czas! Bardzo się tego obawiałam, od zawsze uwielbiam się pakować i dodam, że na prawdę umiem to robić. Nigdy nie narzekam na wyjazdach, nie zapominam o niczym i jestem zawsze dobrze przygotowana, w przypadku torby do szpitala miałam jednak wiele obaw.
Przygotowując ten wpis bazowałam na wielu źródłach, czytałam wpisy na forach internetowych, czytałam blogi o tematyce parentingowej oraz zajrzałam do słynnej Mamyginekolog, która również poruszyła ten temat. Nie obyło się bez wywiadu środowiskowego oraz wsparcia serdecznych koleżanek. Poniżej przedstawiam Wam moja listę rzeczy, którą wraz z Kubą spakowaliśmy do torby. Pamiętajcie by pakować ją ze swoim partnerem, szczególnie jeśli będzie przy porodzie. To on będzie podawał Wam wszystko z torby w pierwszych chwilach po narodzinach i podczas porodu. Pamiętajcie też, że poniższa lista to mój zestaw ułożony na podstawie tego co oferuje szpital w którym rodzę oraz na podstawie moich potrzeb. Stworzony tak, bym czuła się w szpitalu bezpiecznie i komfortowo. Wy możecie śmiało zabrać więcej/mniej rzeczy. W tym przypadku nie ma jednej idealnej listy A szkoda prawda?
Do rzeczy!
Wszystkie potrzebne rzeczy na czas pobytu w szpitalu podzieliłam na trzy sekcje Sekcja 1. to jedna torba, a sekcja 2. i 3. to druga torba
- Rzeczy potrzebne do porodu i tuż po nim
- Rzeczy dla Mamy na czas pobytu w szpitalu
- Rzeczy dla Sary na czas pobytu w szpitalu
Dodatkowo w domu przygotowałam nam rzeczy, które Kuba musi zabrać ze sobą w dniu wyjścia ze szpitala, czyli FOTELIK + UBRANIE DLA MNIE I DLA SARY
Sekcja 1. Torba do szpitala. Rzeczy potrzebne do porodu i tuż po nim
Nie wiem w jakiej chwili zaskoczą mnie bóle porodowe, dlatego w oddzielną lnianą torebkę wyszykowałam sobie strój w który się przebiorę jak tylko trafię do szpitala przed porodem. Warto spakować to w oddzielną siateczkę by nie szukać w nerwach potrzebnych rzeczy.
DOKUMENTY
BEZ NICH nawet z najlepiej spakowaną Torbą do porodu nie zostaniesz przyjęta. Dbaj o to by wszystko bylo w jednym miejscu, latwe do znalezienia, posegregowane. Ja od pierwszych tygodni ciąży używam segregatora Mamyginekolog i wiem, że nic mi się nie pogubi.
Torebka lniana z rzeczami do przebrania się*
- Kapcie/Klapki – ja na tę okazję kupiłam sobie kapcie za kilka złotych, których już nie zabierałam do domu i nie pakowałam wszystkich zebranych na nich zarazków do torby
- Koszula do porodu – Medbest model „REA”
- Cienki szlafrok
- Gumka do włosów
*Spakowana lniana torebka leży na górze torby
Rzeczy do porodu
- Woda (jedna mała z ustnikiem, druga duża 1,5 l niegazowana)
- Pieluszka tetrowa/flanelowa oraz kocyk do okrycia dziecka gdyby poród skończy się cesarskim cięciem
- Koszulka do kangurkowania dla Taty – Medbest – w razie porodu przez cesarskie cięcie
WAŻNE! TO PORADA ZE SZKOŁY RODZENIA. TE DWIE POZYCJE NALEŻY UPRAĆ ZE SWOIMI RZECZAMI ORAZ POD KONIEC CIĄŻY KŁAŚĆ SOBIE I PRZYSZŁEMU TACIE NA BRZUCHU. PODCZAS PORODU PRZEZ CESARSKIE CIĘCIE DZIECKO OD RAZU OTRZYMA FLORĘ BAKTERYJNĄ RODZICÓW, A NIE SZPITALNĄ
- Kosmetyczka
Gumki do włosów, Płyn do demakijażu + waciki, Szczoteczka + pasta do zębów, Pomadka ochronna do ust (to bardzo ważna dla mnie pozycja, mam ciągle suche usta w ciązy), Krem do twarzy, Szampon + odżywka do włosów, Szare mydło
- Klapki pod prysznic
- Ręcznik oraz jednorazowe ręczniczki
- Mokre chusteczki
WIELE MAM OD TUŻ PO PORODZIE BIERZE PRYSZNIC – DLATEGO W TEJ TORBIE ZNAJDUJE SIĘ ZESTAW PRYSZNICOWY I KOSMETYCZKA
Dodatkowo zabieram ze sobą rzeczy do przebrania się tuż po porodzie :
- Koszula do karmienia
- Biustonosz do karmienia
- Zestaw jednorazowej bielizny siateczkowej + podkłady poporodowe/chłonne duże podpaski
TORBA DO PORODU NIE ZAWIERA ŻADNYCH RZECZY DLA SARY, PONIEWAŻ SZPITAL W KTÓRYM RODZĘ ZAPEWNIA ROŻEK, PIERWSZE UBRANKO , CZAPECZKĘ I PIELUSZKĘ TUŻ PO PORODZIE
Rzeczy dla Taty
- buty na zmianę
- przekąski i coś do picia
Sekcja 2. Torba do szpitala. Rzeczy dla Mamy na czas pobytu w szpitalu
- 2 koszule nocne do karmienia (oprócz tej do porodu i tej którą założę tuż po porodzie) – tak wiem, że to dużo, ale wolę mieć jedną za dużo, niż jedną za mało ( w tym zabieram ze sobą jedną lepszą koszulę do karmienia firmy HUG Gallery Anna Lewandowska model Rome, ponieważ wiem, że moja rodzina na pewno przyjdzie w odwiedziny zobaczyć Sarę )
- Bielizna jednorazowa – oddychająca, siateczkowa – wybrałam model bokserki firmy Carriwell
- Jednorazowe podkłady do przewijania
- Ręcznik kąpielowy mały i duży (ręcznik, który użyję po porodzie od razu oddam Kubie do uprania bądź go wyrzucę, zobaczymy w jakim będzie stanie )
- Wkładki laktacyjne (8 szt)
- Herbatkę Felmatiker
- Laktator Medela Swing – wiem, że wiele z Was go nie zabiera, ja jednak po rozmowie z wieloma mamami pakuję go
- biustonosz do karmienia (drugi dodatkowy, oprócz tego który założę tuż po porodzie)
- własny Kubek + sztućce – tego w moim szpitalu nie zapewniają
- Ręcznik papierowy
- Puste siatki reklamówki – by za każdym razem oddawać Kubie brudne bądź niepotrzebne rzeczy do domu.
- Spray dezynfekujący
- Woda i zdrowe przekąski
- Purelan
- Podkładki na toaletę
Od jakiegoś czasu zawsze w torebcę oprócz telefonu noszę ładowarkę
Sekcja 3. Torba do szpitala. Rzeczy dla Sary na czas pobytu w szpitalu
Szpital w którym rodzę zapewni pierwsze ubranko i rożek. Na liście, którą dostałam podczas zajęć szkoły rodzenia mam następujące pozycje:
- pieluszki jednorazowe (30 szt.)
- mokre chusteczki
Podobno na cały czas pobytu w szpitalu otrzymamy potrzebne ubranka itp. Mimo wszystko jestem bardzo przezorna i spakowałam:
- własny rożek
- ciepły kocyk
- dużą pieluszkę/otulacz firmy Lodger
- uprane i wyprasowane 3 zestawy ubranek na pierwsze dni życia Sary, body i pajacyki – tak na wszelki wypadek
- uprane i uprasowane dwie czapeczki
- trzy pary skarpetek
- 4x pieluszki tetrowe
- 2 śliniaczki
- poduszka do karmienia Poofi – również wiele mam polecało mi zabrać to do szpitala, a w insstrukcji przeczytałam, że całą poduszkę bez problemu można uprać później w pralce
- maść pośladkowa Bepanthen
- mini opakowanie Octenisept – też na wszelki wypadek
- butelkę z anatomicznym smoczkiem
- smoczek – jest malutki i stworzony dla noworodków, nie wiem czy mi się przyda ale jest tak malutki i delikatny, że dla własnego spokoju zabieram go ze sobą
Mam nadzieję, że moja lista rzeczy będzie Wam pomocna, pamiętajcie jednak, że w każdym szpitalu są inne zasady – i tak na przykład w szpitalu, w którym rodzę tak jak widzicie wiekszośc artykułów dla dziecka zapewnia szpital. Wiem jednak, że w drugim szpitalu w moim mieście wszystko trzeba mieć własne, a więc swoją torbę musisz dostosować do wymagań konkretnego szpitala.
Druga kwestia jest taka, że mogę zacząć rodzić na przykład z dala od domu i ostatecznie nie dojadę do wybranego szpitala lub w moim po prostu zabraknie miejsc ( a to też się zdarza!). Dlatego moja przezornośc kazała spakować mi wszystko, co zapewni mi komfort, a jeśli okaże się, że mam ze sobą za dużo rzeczy – Kuba zabierze ich nadmiar od razu pierwszego dnia.
A po trzecie każda z nas jest inna, każdy poród jest inny, dlatego potraktujcie mój wpis jako inspirację i dopasujcie go do swoich potrzeb.